Witaj,
Wspominałem już ten temat kiedyś na forum:
https://www.forumextalife.pl/index.php/topic,117.msg406.html#msg406Ja mówiąc wprost nie mam żadnych nadziei na to, że ten system kiedykolwiek z czymkolwiek będzie zintegrowany. To dla Zamela zbyt wysoka technologicznie półka.
Popatrz na ich nowy system "Exta Smart", którym chwalili się na facebooku miesiąc temu przy okazji ogłaszania integracji z Exta Free. Nawet on sam nie jest natywnie kompatybilny z Exta Life. Czyli jeden system Zamela jest bezpośrednio nieintegrowalny z innym. Takie podejście charakteryzuje firmy z mnóstwem małych produktów, z których żaden nie jest zbyt dobrze dopracowany, a zamiast tego wydaje się kolejne. To podejście było dość powszechne w przeszłości, ale teraz trendy rynkowe są zupełnie inne. Teraz firmy skupiają się na dopracowywaniu tylko ograniczonej puli produktów z czego najczęściej one ze sobą potrafią współpracować. To się nazywa budowanie ekosystemu. Zamel to firma prezentująca stary porządek świata i tam jeszcze w ten sposób się tak nie myśli. To wymaga zmiany pokoleniowej.
Jeśli chodzi o bardziej techniczne argumenty predysponujące Exta Life do bycia wyobcowanym systemem bez integracji to mogą to być:
1. Brak możliwości technicznych w kontrolerze Exta Life EFC-01 do działania serwera Web. Być może dałoby się to dodać, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. Serwer web jest potrzebny między innymi, aby "gadać" z chmurą Google i w ten sposób być "sterowalnym" przez inne rozwiązania z zewnątrz.
2. Alternatywnie zamiast robić web-serwer w kontrolerze można iść inną drogą i stworzyć własną chmurę na kształt supla cloud lub np. Xiaomi (nawiasem mówiąc jestem niesamowicie pozytywnie zaskoczony rozwiązaniem Xiaomi - jedna aplikacja do sterowania różnymi urządzeniami od odkurzadza aż po odbiorniki typu exta life...). W ten sposób chmura Google i chmura producenta dogadują się i chmura producenta odpowiedzialna jest za przekazywanie sterowania do konkretnego urządzenia. To wymagałoby także pewnych zmian w sofcie kontrolera, ale będąc bardzo upartym - nawet teraz jest to do wdrożenia. Ale o tym poniżej.
Takie rozwiązanie jest jak najbardziej do wdrożenia w Exta Life. Kontroler mógłby być nadal ograniczony tak jak jest z punktu widzenia zasobów i to dalej mogłoby działać.
Tyle że....wyobrażasz sobie po tym wszystkim, co w Exta Life przeszliśmy to, że Zamel stworzy własną chmurę do takiego celu? Po pierwsze - sama infrastruktura kosztuje. Po drugie - i ważniejsze w tym przypadku - stworzenie takiego rozwiązania kosztuje dużo więcej. A jak widzisz - wprowadzenie samego banalnie prostego technicznie rozwiazania DDNS zajęło Zamelowi ponad rok czasu a co dopiero stworzenie własnego rozwiązania cloud i integrowanie go z Google Assistant...Myślę, że w tej firmie jest to coś niewyobrażalnie trudnego do zrobienia. Nie tylko ze względów technologicznych, ale i
organizacyjnychKolejna sprawa to to, że moim zdaniem Exta Life to ma być system budżetowy i prosty, dający tylko podstawowe możliwości (co akurat tutaj świetnie widać).
Tak jak pisałem w poście rocznicowym - chińczycy technologicznie wyprzedzają Zamela już tym momencie o lata świetlne. Urządzeniami Xiaomi można już sterować z Google Assistant.
Masz całkowitą rację, że brak czujników sprawia że ten system jest bezużyteczny. A nawet jeśli się pojawią - to
mała ilość scen do dyspozycji pogrzebie ten potencjał.
Mnie na przykład trafił szlag gdy Zamel podał, że nie doda kompatybilności z Exta Free dla czujników. To sprawia że straciłem już nadzieję, że ten system można będzie sensownie wykorzystać.
Są zatem dwa wyjścia:
1. Sprzedać w cholerę
2. Zatrzymać i integrować z innymi systemami a sprowadzić EFC-01 do roli bramki i roli komponentu slave, a sterowanie zostawić innemu systemowi
To drugie rozwiązanie wybrałem ja. Jak wspomniałem w innym
poście - jestem na ukończeniu integracji Exta Life z Home Assistant. Jest to rozwiązanie o niesamowitych możliwościach i wydaje mi się nawet, że zmiana Exta Life na coś innego niewiele by mi dała, jeśli to coś nadal nie potrafiłoby się integrować z takim rozwiązaniem jak HA, ponieważ potrafi on integrować różne kategorie urządzeń w jednym miejscu - kamery, smart AGD, systemy smart home i wiele wiele innych urządzeń i zarządzać tym wszystkim.
Teoretycznie można będzie zrealizować tak wydawałoby się odjechany scenariusz jak np. "jeśli kamera wykryję daną osobę - wywołaj zdarzenie", a zdarzeniem może być na prawdę wiele różnych rzeczy - od powiadomienia do sterowania jakimś sprzętem - pośrednio przez dedykowany komponent albo np poprzez wywołanie jakiegoś programu z systemu operacyjnego hosta...bajka. Takie możliwości daje wprowadzona tyle co integracja z Google TensorFlow. Poza tym można pisać skrypty - a dzięki temu można zrealizować praktycznie każdy scenariusz Home Assistant jest nadal prężnie rozwijany i bogaci się o obsługę kolejnych urządzeń. Kto wie - jak dopracuję kiedyś swoje rozwiązanie to może nawet trafi na Githuba i będzie dostępne do pobrania dla innych użytkowników Exta Life.
I co najważniejsze - Home Assistant daje możliwość integracji z Google Assistantem! I właśnie to otwiera mi furtkę do sterowania Exta Life poprzez Google Assistant w przyszłości. Są na to dwa sposoby - łatwiejszy, niewymagający posiadania zbyt skomplikowanej infrastruktury - płatny 3$ na miesiąc za rozwiązanie Cloudowe zintegrowane z Google Assistant i lokalną instalacją Home Assistant oraz rozwiązanie darmowe, które wymaga jednak trochę gimnastyki i zainstalowania dodatkowych komponentów niezbędnych dla chmury Google.
Nie ma oczywiście róży bez kolców - wdrożenie (celowo użyłem tego słowa) wymaga jednak trochę konfiguracji i nauczenia się jak się tą konfigurację przeprowadza. "Nagrodą" jest jednak pełna elastyczność i kontrola nad kompozycją oraz wyglądem interfejsu użytkownika.
Mnie jak wiecie Exta Life denerwuje na wiele sposobów - od sprzętu, poprzez założenia (np. komunikacja "jednokierunkowa", która nie gwarantuje dotarcia pakietu sterującego z nadajnika do urządzenia lub kontrolera) na sofcie kończąc (nawet implementacja protokołu TCP dla aplikacji, który wykorzystuję do integracji z HA pozostawia wiele do życzenia i jak sądzę - Ready4S - twórca aplikacji także może na to narzekać, gdyż jest to podstawowa przyczyna problemów z
nieprawidłowymi informacjami w aplikacji, albo ich brakiem), ale zainwestowałem w to już dość dużo i na razie zostawię. Jednocześnie mogę bez problemu dokupić dongle USB Z-Wave, wsadzić do mojego Synology, na którym działa HA i kupować np. sprzęt od Fibaro i integrować go z HA tworząc w ten sposób rozwiązanie co prawda hybrydowe, ale wystarczająco dobre.
Na koniec - zobacz jaki "fejm" mógłby Zamel osiągnąć oferując integrację z HA out-of-the-box? I to takim prostym sposobem i niskim nakładem środków - na prawdę niewiele trzeba aby to działało. Ale tam nikt tak chyba nie myśli...