Akurat mój NAS ma to co cenię sobie w nim najbardziej, czyli prawie nietknięty Debian
Pełny apt, pełne możliwości, czego producent nie przewidział można sobie doinstalować, dokompilować. Docker jest czyściutki, wprost z oficjalnego repo. Jako GUI jest poprostu Portainer jako contener
ReadyNAS Pro4, bo o nim mowa, a na pokładzie Atom D510 (2-core, 4-threads), 4GB ram (oryginalnie 1GB, wykosztowałem się 4GB DDR2 so-dimm w jednej kości ale warto było), no i 2x WDred 4TB w RAID1. Tak więc o jego wydajność bym się nie martwił.
Mam na nim php7.2, Nextcloud, mysql, zaś w dockerze siedzi kontroler unifi, pihole, Collabora Online, watchtower i wspomniany wcześniej Portainer.
Żeby było zabawniej w Synology nie udało mi się odpalić Collabora Online w dockerze - nie działa i już
Wracając jednak do tematu: poddałeś mi myśl. Ja instalowałem osobno HA (homeassistant/home-assistant) i osobno mosquitto (eclipse-mosquitto) i może tu był problem. Nie przyszło mi do głowy by mosquitto zainstalować jako add-on w HA, a chyba tak właśnie wcześniej na czystym linuxie robiłęm. Zaraz spróbuję.