Tak jeszczę parę słów mojego monologu (bo komentarza ze strony Zamel raczej się nie doczekamy). Rozumiem, że nie wszystko co użytkownicy sobie wymyślą da się upakować w kontrolerze, bo jest on małym i niewydajnym urządzeniem z niewielkimi możliwościami i zasobami. ALE - mam pewien pomysł jak rozwiązać kwestię zasobów: co gdyby Zamel zaczął wypuszczać 2 wersje softu kontrolera?
* Pierwsza, nadrzędna wersja - to co znamy teraz - pełne wsparcie dla aplikacji, sceny, funkcje logiczne, czasowe. Brak integracji z systemami zewnętrznymi. Ta wersja nazywałaby się np "standard"
* Druga wersja - ogołocona z logiki realizowanej przez kontroler - brak scen, funkcji logicznych i czasowych, ale za to z MQTT lub innym API eksponującym kontroler dla zewnętrznych systemów włącznie z powiadomieniami o zdarzeniach z nadajników odbieranych przez kontroler i wysyłanych dalej do systemów zewnętrznych. Soft idealny dla zaawansowanych użytkowników wprost stworzony do integracji Exta Life z innymi systemami. Dajmy na to, że ta wersja dla odróżnienia nazywałaby się "open" czyli np byłby do wyboru soft 1.6.9-open i 1.6.9-standard
O tym który soft działa w kontrolerze decyduje użytkownik i np jakiś checkbox w ustawieniach w aplikacji. Przestawienie na daną linię powoduje, że kontroler pobiera odpowiednio aktualizacje z linii "standard" lub linii "open" chyba że user zmieni ustawienie to wtedy automatycznie wyskakuje monit o aktualizacji do drugiej linii softu.
Można? Można. A co Zamel zrobi (lub nie
) z tym pomysłem to już inna sprawa.