Ehh, racja!
Dlatego nigdy python mi się nie podobał... Tak jak i inne języki, gdzie spacja psuje kod.
Dzięki za odpowiedź
Mnie Python nie podoba się, bo nie ma typowania i wiele błędów popełnia się nieświadomie poprzez brak typów danych. Szczególnie bardziej skomplikowany kod + początkujący pythonowiec to nie jest dobre połączenie. Ale python jest jeszcze do przejścia. To co mnie doprowadza do białej gorączki to YAML. Ileż ja się przez to nerwów najadłem jak robiłem jakieś automatyzacje w YAML w HA...Jeszcze w prostej automatyzacji to żaden problem. Ale wystarczy, że zaczynają pojawiać się IFy, case'y, a co gorsza - jedno w drugim i już po chwili przychodzi ochota na udział w mistrzostwach w rzucie monitorem w dal
to nie jest język dla normalnych ludzi
A właśnie takie skomplikowane automatyzacje ostatnio robiłem, gdyż po roku od wydania wersji 2.2 integracji, która powiadamia o scenach zdarzeniem postanowiłem to w końcu u siebie w domu wykorzystać!
W porę w czas
Chciałem zrobić jedną generyczną automatyzację, która zamieniałaby zdarzenia kontrolera extalife na dedykowane zdarzenia double click i przytrzymania danego przycisku. Spędziłem nad tym sporo czasu, bo było mnóstwo problemów, no i brak znajomości zasady działania zaawansowanych funkcji automatyzacji HA czyli parallel oraz czekania na trigger połączone z templatem. Ostatecznie właśnie przez bardzo skomplikowany i nieczytelny zapis w YAML i problemy z wcięciami porzuciłem pomysł jednej automatyzacji i zrobiłem dwie osobne - jedna do double click, a druga do przytrzymania. Na tej bazie dopiero zrobiłem automatyzacje, które wykorzystują dedykowane zdarzenie z informacją o który przycisk chodzi.
I powiem Wam chłopaki: już dano tak bardzo się nie cieszyłem z tego, że mam HA i integrację z Zamelem do niego!
W końcu jestem w stanie panować w 100 procentach nad moimi klockami Zamela w swoim salonie! Rozsynchronizują się światła (jedno się zgasi, a drugie nie, a sterowanie jednym przyciskiem gasi je na zmianę) - nie ma problemu - przytrzymanie przycisku i gaszą się obydwa dzięki HA. Brakowało mi fizycznego przycisku do sterowania linijką LED w Salonie i włączałem ją za plikacji lub głosowo przez Google Home. Teraz nie ma problemu - dwuklik przyciskiem do włączania wspomnianych wcześniej świateł - voila! Zapala się linijka LED. Czyli jeden przycisk ma już 3 zastosowania! Bezpośrednie sterowania światłami z pominięciem kontrolera, synchronizacja 2 świateł, włączanie/wyłączanie innego światła. 3 ściamniacze do 3 niezależnych punktów mogę błyskawicznie ustawić na max lub min dwuklikiem. Brak synchronizacji między podświetlaniem mebli i lampą stojącą ze ściemniaczem? Żaden problem - dwuklik przycisku i HA wyłączy wszystkie 3 synchronizując je ponownie ze sobą. Genialna sprawa. Nie wiem dlaczego zastosowanie zajęło mi tyle czasu, ale cieszę się jak głupi do sera
Znowu Zamelowe ograniczenia (których w ogóle miało nie być jak pytałem przed zakupem Exta Life) przestają mieć znaczenie.
Jak ktoś będzie chętny to mogę się podzielić kodem YAML do tych automatyzacji, ale w sumie są podobne jak te, które koledzy już tu wrzucali na forum (dopiero jak je zrobiłęm, to zobaczyłem, że podobne pomysły już tu koledzy wstawili rok temu!
)